Festiwal Solo Życia

Konkurs „Solo życia” wymyśliłem w 2005r. i dzięki ówczesnemu Prezydentowi Lublina p. Andrzejowi Pruszkowskiemu impreza ta się odbyła i przez 13 lat była corocznym wydarzeniem muzycznym.

Powodem do realizacji tego przedsięwzięcia stały się zaobserwowane przeze mnie realia różnego rodzaju festiwali muzycznych. Wielokrotnie byłem i nadal jestem zapraszany do udziału w jury różnego rodzaju konkursów muzycznych z których niewiele wynika. Zwycięzca otrzymuje kilka mniej lub bardziej atrakcyjnych nagród i za chwilę wszyscy o nim zapominają. Poza tym większość konkursów przeznaczona jest dla zespołów a nie dla pojedynczych instrumentalistów.

Konkurs „Solo życia” polegał na tym, aby z akompaniamentem nagranego przeze mnie podkładu muzycznego (co roku innego) zagrać na dowolnym instrumencie wymyśloną przez siebie lub zaimprowizowaną partię solową.

  •  Aby wziąć udział w konkursie należało nagrać swoje solo z towarzyszeniem akompaniamentu na kasetę magnetofonową lub płytę CD i dostarczyć wraz ze swoim adresem i dopiskiem „Solo życia” pod adres, który został podany wraz z datą rozpoczęcia konkursu.

    Komisja po przesłuchaniu wszystkich solówek dokonywała wyboru wykonawców, którzy swoje umiejętności prezentowali podczas wielkiego koncertu finałowego. Każdy z wykonawców prezentował swoje „solo życia” z towarzyszeniem muzyków profesjonalnych. Przewidziany był szereg atrakcyjnych nagród w postaci instrumentów i akcesoriów muzycznych.

    Laureatem konkursu „Solo życia” 2005 został Piotr Koszałka, znakomity gitarzysta, który po tym sukcesie nagrał w moim studiu świetną solówkę w zwycięskiej piosence konkursu o nazwie „Piosenka o Lublinie” (ten konkurs również realizowałem). W ubiegłym roku Piotr występował ze swoim zespołem na koncercie finałowym „Solo życia”, a także grał z gwiazdą koncertu, grupą „Giganci Gitary”. Obecnie Koszałka ma największe szanse aby stać się gitarzystą w nowym zespole Zbigniewa Hołdysa. Mam zamiar w miarę swoich możliwości pomagać każdemu laureatowi konkursu „Solo życia”.

    W 2006r. postanowiłem zaryzykować i zrealizować festiwal z konkursem „Solo życia”.

    Rozpocząłem już przygotowania do tegorocznej edycji festiwalu „Solo życia”. Rozmawiałem na ten temat z nowym Prezydentem Lublina, p. Adamem Wasilewskim, który jako były basista rockowy doskonale rozumie sens istnienia takiego festiwalu, a także z Marszałkiem Województwa Lubelskiego, p. Jarosławem Zdrojkowskim. Rozpocząłem te rozmowy, gdyż chcąc jeszcze bardziej podnieść rangę imprezy, a także zrealizować swoje marzenia, podjąłem działania w celu sprowadzenia światowej gwiazdy, która zechciałaby zagrać z polskimi muzykami podczas festiwalu „Solo życia” 2007. Jestem optymistą i mam nadzieję, że się uda!

    Najważniejszy jednak w tej imprezie jest konkurs, który staje się dla wielkiej liczby dobrych a nieznanych muzyków jedną z niewielu szans na to, aby ktoś zauważył i docenił ich nieprzeciętne zdolności, umiejętności i talent.

    Równie ważne jest moje drugie postanowienie, że podczas każdej edycji festiwalu pierwszym punktem programu będzie występ dobrego i niezbyt jeszcze znanego zespołu pochodzącego z Lublina. Festiwal „Solo Życia” odbywa się w Lublinie i już ten fakt jest wystarczającym uzasadnieniem dla występu zespołu, który moim zdaniem ma szansę zaistnienia na ogólnopolskim rynku muzycznym.

    W realizacji festiwalu „Solo życia” pomaga mi wiele osób. Wiele z nich zaangażowało się całym sercem w to przedsięwzięcie. Serdecznie im dziękuję!